Obserwatorzy

sobota, 31 marca 2012

Długo mnie nie było...

Prawie tydzień do Was nie zaglądałam. Strasznie miałam byłam zaganiana...
 W zeszły poniedziałek uczestniczyłam w kursie Decoupage. Jestem totalnie zachwycona!!!Nareszcie nauczyłam się pracować z serwetkami, bo do tej pory działałam na zasadzie albo wyjdzie albo do kosza :-) Spędziłam cztery pożyteczne godziny.
Tak wyglądało nasze miejsce pracy


Wycinam usilnie. Jestem jeszcze bez fartuszka. Miałam wielkie szczęście, że go wzięłam, ponieważ podczas malowania pisanki, przewrócił mi się stojak i zostałam uświniona farbką na samym środku brzuszka.



Tutaj maluję pechową pisankę


Naprawdę świetnie się bawiłam! Żałuję, że tak długo zwlekałam. Skąpstwo to straszna rzecz...
A oto co powstało podczas czterech godzin ciężkiej pracy:

  • deseczka w kwiatki 


  •  świecznik w różyczki 


 w okresie przedświątecznym nie mogło oczywiście zabraknąć pisanki 

Prace te są jeszcze oczywiście nieskończone. Brakuje im cieniowania, koloru i oczywiście lakieru. Ale nie wiem, czy w najbliższej przyszłości znajdę na to czas. A tak bardzo chciałam się z Wami podzielić wrażeniami z kursu, że postanowiłam je pokazac w takim stanie, w jakim są. Może kiedyś je podokańczam...

A teraz pochwalę się wspaniałym prezentem wygranym w Candy u Kasi :) Paczka była wielgachna i pełna wspaniałości. Oto one:





Bardzo serdecznie dziękuję Kasi za Prezent. Jestem nim zachwycona. Uwielbiam szyte lalki.

Pozdrawiam wszystkich gorąco i życzę udanego, przedświątecznego weekendu :-)

czwartek, 22 marca 2012

Pokrowczyk na komórkę i mnóstwo wymianek

Na początek melduję, że jest to mój post nr 300!!!!

Gdybym zauważyła wcześniej, to zorganizowałabym jakiegoś cukierka albo coś innego. Pomyślę nad tym jeszcze. 

Chciałabym pochwalić się dziś aż trzema wymiankami i prezentem, więc post będzie dłuuugi! Ale zanim do tego chwalipięctwa przejdę, pokażę Wam pokrowczyk na komórkę. Zrobiłam go właśnie z okazji jednej z wymianek.
Powstał on z bordowej cieniowanej włóczki i ozdobiony zastał szydełkowym kwiatkiem.


Tak się prezentuje z moim telefonem 


A teraz zoom na kwiatka 

Nie wiem jak Wam, ale mi bardzo się podoba ta włóczka. Nie dość, że ma ładny kolor, to jeszcze ładnie układa się w paseczki, jest mięciutka i bardzo przyjemnie mi się szydełkowało.

A teraz przechodzę do głównego tematu posta, czyli do wymianek. Ostrzegam, że będzie dużo zdjęć.
Na początek podsumowanie Wymianki Wiosennej, której organizatorką była AngeluS.  Moją wymiankową parą była Romantyczka.
Na początek zdjęcie tego, co przygotowałam ja:


Natomiast do mnie przyfrunął taki oto prezencik


Chwilowo wywiązałam się ze wszystkich wymianek tzw."organizowanych". Ale wzięłam też udział w wymiankach prywatnych.
Pierwszą pochwalę się wymianką z Wiolą. Przygotowałam dla niej zestaw kolczyków dla jej córeczki - małej księżniczki. Oczywiście dodałam też coś dla mamy :-) Ogólnie mój prezent prezentował się  tak:

 Natomiast ja dostałam prawdziwe cuda. Wspaniałego szydełkowego wężyka, który zdobi moją lampkę na biurku, oraz ćwierkacza. Oprócz tego słodycze i przydasie.


Gdy mama weszła do mojego pokoju i zabaczyła wężyka na lampce, ćwierkacza na żyrandolu, do tego królika od Olllq na półce i wiele innych cudeniek, które od Was dostałam, to powiedziała, że cofam się w rozwoju. Ale cóż mogę poradzić, że uwielbiam piękne rękodzieło?!

Następna osoba, z którą się wymianiłam jest mistrzem maszyny do szycia. Gdy zobaczyłam jakie wspaniałości przygotowała w ramach wymianki czarno-białej, której byłam organizatorką (jakby ktoś nie wiedział hehe) od razu zapragnęłam takiego prezentu. 
Na szczęście Kasia, bo o niej mowa, zgodziła się na wymiankę. Oto co dla mnie przygotowała: 


Szczęka mi opadła, gdy otworzyłam kopertę. Sama sobie tą torbę wybrałam, zażyczyłam sobie kolorki, ale nawet przez chwilę nie wyobraziłam sobie aż tak wspaniałego efektu! Popatrzcie jaką ma piękną, kolorową podszewkę!


W zamian przygotowałam zestaw kolczyków decu. 


Na koniec chciałabym się pochwalić się prezentem, który dostałam od McDulki w ramach zabawy "Jeden za wszystkich trzech". Taką oto maskotkę szydełkową dostałam. 


 Bardzo chciałabym podziękować dziewczynom za prezenty. Jestem zachwycona. Dziękuję też AngeluS za zorganizowanie wymianki. Dzięki też Wam za to, że dotrwałyście do końca tego posta. 

Jutro wybywam na cały weekend na Uczelnię do Gdańska, a w poniedziałek...
...biorę udział w kursie Decoupage!!!!!
Nie mogę się doczekać! Wreszcie się zmobilizowałam. Pierwszą próbę zapisania sie na taki kurs podjęłam pod koniec zeszłego roku, ale wtedy coś mi wypadło i musiałam zrezygnować. Teraz juz zapłaciłam i nie ma odwrotu. Strasznie się cieszę!!
W poniedziałek wieczorem napisze jak było. 
Pozdrawiam wszystkich gorąco!

środa, 21 marca 2012

Dziś będzie misiowo!!!!

Witam serdecznie w pierwszy dzień wiosny!
Dziś zaplanowałam post pełen misiów. Na początek szydełkowy:


Ujęcie z boku


I jeszcze zbliżenie na pyszczek


Taki sympatyczny mi wyszedł.
Oprócz tego poczyniłam dwie pary kolczyków- róznież z misiowym motywem.
Pierwsze są duże, do 5-centymetrowe...


A drugie malutkie - 3-centymetrowe


Część tych rzeczy pofrunęło do Kasi  z okazji Wymianki Misiowej organizowanej przez Magi.
Całość prezentu wyglądał tak:


Natomiast ja dostałam prezent od Karoliny.


Bardzo serdecznie dziękuję Magi za zorganizowanie wymianki. Była niezwykle udana.

Dostałam też wspaniały prezent od Kasi z okazji wygranego Candy. Jednak nie zdążyłam do jeszcze obfotografować. Pochwalę się przy najbliższej okazji.

To w sumie tyle.
Pozdrawiam Was serdecznie.

poniedziałek, 19 marca 2012

Kolczyki kwieciste

Wiosna zawitała do nas nareszcie (mam tylko nadzieję, że na dobre). W związku z tym u mnie będzie dziś kwiatowo.
Pragnę pochwalić się kolczykami kwiecistymi, które poczynione zostały jakiś czas temu.
na początek konwalijki.
Są to kolczyki o średnicy 5cm i różnią się motywem po obu stronach. Nieznacznie co prawda, ale różnią się.



A teraz niezapominajki - kwiatki z bajli. Kolczyki również maja 5cm średnicy.


A na koniec prostokątne kolczyki z brązowymi kwiatkami.


Pierwsza i ostatnia para ma już swojego właściciela, ale konwalijki są jeszcze do wzięcia, jak by komuś się podobały.
Przesyłam pozdrowionka i lecą na uczelnię.

sobota, 17 marca 2012

Dziś będzie szydełkowo i zielono

Chciałabym pokazać Wam dziś kilka szydełkowych rzeczy, które ostatnio udało mi się wydziergać.
Na początek wiosenna, kwiatowa broszka.


Całkiem sympatycznie wyszła mi również od tyłu.


Ma dość dużą średnicę.

W dalszej kolejności kolejne szydełkowo-decoupage'owe kolczyki. Tym razem zielone z żółtą zawieszką.


na koniec breloczek  pt. zezowata ośmiornica.
Nieskromnie powiem, że ośmiornice lubię chyba robić najbardziej i zawsze jestem  z nich zadowolona.


A tutaj widok z boku.

Ośmiorniczka i kolczyki pofrunęły do Bożenki w ramach Zielonej Wymianki, której organizatorką była Majalena.
Moją wymiankowa parą była Bożenka. Oto co od niej dostałam:


Natomiast zestaw ode mnie prezentował się tak:


Chciałabym bardzo serdecznie podziękować Majalenie za zorganizowanie wymianki i Bożence za wspaniały prezent.

To by chyba było na tyle :)
Pozdrawiam serdecznie.

czwartek, 15 marca 2012

Biżutkowe TDZ odsłona II

Witam serdecznie. Mamy dziś dzień 15.marca, więc przyszedł czas na pochwalenie się wytworami, które powstały w ramach zabawy Biżutkowe Towarzystwo Dobrej Zabawy. Przypomnę, że organizatorka i pomysłodawczynią zabawy jest Modrak, a oprócz mnie i organizatorki biorą w niej udział M(aniek) i Agusia. Zapraszam do obejrzenia ich dzieł.
Zasady zabawy można przeczytać TU, nie ma sensu po raz kolejny ich przytaczać.
A teraz do rzeczy. Autorką zestawu startowego byłam ja i powiem szczerze, że nie jestem z niego w pełni zadowolona. Byłam pewna, że można z niego dużo stworzyć, a jak przyszło co do czego, to ledwo trzy rzeczy z niego powstały. Poza tym, gdy zamawiałam koraliki, chciałam aby były różnej wielkości i wydawało mi się, że takie zamawiam. A tu lipa. Wszystkie przyszły małe i takie na jedno kopyto.
Oto zestaw:

Zrobiłam z niego bransoletkę,


Kolczyki,


i jeszcze jedne kolczyki


Z zestawu startowgo pozostał jeden koralik howlitu i jeden powlekany, który niestety poleciał mi gdzieć pod szafę i nie mogę go wyciągnąć.


Mimo tego, iż zestaw nie był taki jak go sobie wymarzyłam, to bawiłam się świetnie i po raz kolejny powtarzam, że bardzo się cieszę, że zgłosiłam się do tej zabawy.

Chciałabym też poinformować, że zostałam mianowana nowym administratorem bloga Fairy House. jeżeli ktoś będzie miał jakieś sprawy związane z działalnością bloga, to proszę do mnie pisać.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i lecę, popatrzeć, co ciekawego dziewczyny wyczarowały ze startowego zestawu :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...